Sen sprawia rozluźnienie mięśni kontrolujących pracę górnych dróg oddechowych. Niekiedy jednak dochodzi do nadmiernego rozluźnienia powodującego, że podniebienie miękkie oraz języczek opadają, powodując w następstwie tego zwężanie dróg oddechowych górnych. To wtedy właśnie dochodzi do chrapania. Tymczasem ma miejsce również często nadmierne zwężanie oddechowych dróg, powodując problem z oddychaniem, a całkowita blokada tychże skutkować może chwilowymi zatrzymaniami oddychania, czyli tak zwanym bezdechem sennym obturacyjnym. Wymienione przerwy w pracy górnych dróg oddechowych trwają niekiedy nawet do kilkunastu sekund i może dochodzić do takich powtórzeń kilkaset razy w ciągu jednej nocy, co następnie powoduje stan określany jako duszenie się, które powoduje przebudzenie celem przywrócenia akcji oddechowych. Dlaczego to takie groźne? Otóż fakty potwierdzają, że bezdech jest bardzo groźny dla zdrowia osoby nim dotkniętej, jak choćby dlatego, że bezdech grozi na przykład cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, chorobami serca, zawałem, udarem, otyłością, problemami z właściwą koncentracją. Jest to zatem kwestia, której rozwiązanie nie cierpi zwłoki, doradza się zatem zadbanie o tą sferę życia.