Choroby

Terapia dla alkoholików

Bezsilność wobec przedmiotu uzależnienia przejawia się na ogół w dwóch wymiarach. Po pierwsze, bezsilność przejawia się w tym, że na przykład wielokrotnie mówiłem sobie, że nie będę pił, albo że dzisiaj się nie napije. A mimo to, wracałem do domu i spotkałem kolegę i z kolegą żeśmy chwilę porozmawiali i wylądowaliśmy na piwie. Co to oznacza? To oznacza, że ja nie mogę realizować swoich planów, bowiem możliwe że byłem umówiony z żoną, z narzeczoną, z kimś, na jakieś spotkanie, ale obiecałem również jakiejś osobie, że nie będę pił, i obiecałem bardzo świadomie i celowo. Tymczasem w związku z potrzebą picia tę swoją wolę odsunąłem, i postanowiłem się napić. I właściwie warto przywołać z pamięci, na ogół kilkanaście lub kilkadziesiąt zdarzeń, że obiecałem komuś że nie będę pił, a mimo to to zrobiłem. To jest pierwszy element bezsilności, on oznacza że nie panuję nad planem jaki sam sobie świadomie postawiłem. Drugi wymiar jest jeszcze bardziej znamienny i głęboki. Mianowicie bywa tak, że obiecuje sam sobie i innym, że tak – idę się napić, ale idę tylko na jedno piwo. I wypijam to piwo, a potem piję drugie piwo, i trzecie, i w końcu się upijam i zapominam o swoich planach. To znowu oznacza bezsilność, że znowu nie panuje nad tym co jest moim nałogiem, co stanowi moje przyzwyczajenie. I za pewne dla uzależnienia ważniejszy jest tak naprawdę ten drugi test, bowiem tak jakoś się zdarza, że alkoholikowi łatwiej jest powstrzymywać się w ogóle od picia, niż napić się tylko trochę.