W terapii uzależnień często stosuje się program dwunastu kroków, wśród których doniosłą rolę pełni krok piąty, który można śmiało nazwać wyjściem z mroku. Alkoholizm, narkomania, seksoholizm, i inne uzależnienia, są owiane, już nie mgłą, ale peleryną i chmurami tajemnic. Wstydzimy się przed sobą samym tego co robiliśmy, że piliśmy i tego co robiliśmy pod wpływem. Po prostu wstyd, jest tak naprawdę, obok strachu, dojmującym uczuciem osoby uzależnionej. Ten wstyd uniemożliwia nawiązanie relacji z innymi ludźmi. Ktoś kiedyś powiedział, że jesteś tak chory jak twoje tajemnice. Sekrety faktycznie uniemożliwiają relację, ponieważ boimy się czy się nie wyda. boimy się czy on wie albo czy ona się domyśla. I tak naprawdę ciężar sekretów jest ciężarem nie do zniesienia. I piąty krok polega na tym, żeby te sekrety przełamać. Najpierw wobec jednego człowieka, i później zobaczyć, czy może uda się je przełamać również wobec innych. Jeżeli ten pierwszy człowiek zaakceptuje mnie, i uzna, że te sekrety są częścią człowieczeństwa, może łatwiej będzie otworzyć się i żyć w sposób otwarty wobec innych ludzi. Dlatego ważne jest staranne dobranie osoby, wobec której robi się piąty krok.