Rozważania o terapeutycznym znaczeniu doświadczanej przez pacjenta relacji z analitykiem jako dobrym, a nie wyidealizowanym (omnipotentnym i pobudzającym), czyli przeniesieniowym obiektem są uzasadnione dzięki przyjętym przez Fairbaima (1958), a także Winnicottą (1965) i Kohuta (1977) założeniom o możliwości internalizacji relacji z dobrym obiektem w procesie analizy. Odwołując się do podstawowych; twierdzeń tych koncepcji, Skolnick (2006) zakłada, że najistotniejszymi czynnikami leczącymi w rzeczywistej relacji pacjenta z analitykiem dobrym obiektem są zjawiska związane z (1) dynamiczną identyfikacją; (2) uznaniem i przyjęciem przez analityka pragnień pacjenta związanych z ustanowieniem relacji miłosnej oraz (3) odpowiednim dostrajaniem się (empatycznością) analityka do dominującej w określonym momencie sesji organizacji struktury osobowości pacjenta, umożliwiającym wybór wlaściwych interwencji.
Odwołując się do sformułowanej przez Melanie Klein koncepcji w rozwoju organizacji psychicznej, Skolnick (2006, s. 20) twierdził że analityk jako dobry obiekt powinien stosować adekwatne do ujawnionej przez pacjenta pozycji schizoidalno-paranoidalnej lub depresyjnej interwencje leczące. Ponieważ pod względem uaktywnianych aspektów self i relacji z obiektem pozycja schizoidalno-paranoidalna jest jakościowo różna od pozycji depresyjnej, każda z nich wymaga zadziałania innych czynników leczących. Analityk, wykorzystując umiejętności związane z dostrajaniem się do stanu psychicznego pacjenta, powinien stosować klaryfikacje i odzwierciedlenia, gdy dominuje pozycja schizoidalno-paranoidalna, a interpretacje, gdy pacjent znajduje się w pozycji depresyjnej. Takie dopasowanie interwencji zapewnia też utrzymywanie się przymierza terapeutycznego.